Czy rozpadnie się jedna z największych spółdzielni

admin

Czy rozpadnie się jedna z największych spółdzielni w Katowicach?
środa, 27 marca 2013

Gdy policja zatrzymała byłych prezesów Spółdzielni Mieszkaniowej "Górnik", część mieszkańców postanowiła się od niej odłączyć. - Nie dajmy się dalej okradać - napisali w liście do spółdzielców. Nowe władze SM nie wykluczają, że sprawa trafi do sądu.
Spółdzielnia Mieszkaniowa "Górnik" jest jedną z największych w Katowicach. Zarządza dziesiątkami bloków na Zadolu, w Panewnikach, Ligocie oraz Brynowie i Załężu. Ma także bloki w centrum Katowic.

W październiku zeszłego roku policjanci z wydziału do walki z korupcją śląskiej komendy zatrzymali prezesa spółdzielni i jego zastępców. Przedstawiono im zarzuty brania łapówek od przedstawicieli firm wykonujących roboty na rzecz spółdzielni. Według śledczych kwota łapówek przekroczyła 1,3 mln zł.

Zarząd spółdzielni został już odwołany, od niedawna Górnik ma nowego prezesa. Został nim Mariusz Nawrocki. Część mieszkańców uważa jednak, że zmiana zarządu to za mało.

Do skrzynek pocztowych w blokach w Panewnikach trafiły już listy podpisane przez "Grupę Inicjatywną", która domaga się podzielenia spółdzielni. "Nie dajmy się dalej okradać przez SM Górnik, podpiszcie zgodę na odłączenie się naszego osiedla" - wzywają secesjoniści. Dodają, że czynsze w małych spółdzielniach są niższe o 100-150 zł, twierdzą również, że poprzedniemu zarządowi już udowodniono winy, choć sąd wyroku w tej sprawie jeszcze nie wydał.

Prezes Mariusz Nawrocki przyznaje, że zna treść listu. - Trudno komentować działania nieformalnej grupy. Każdy ma prawo do swojej opinii. Na razie przekazaliśmy ulotkę naszym prawnikom. Sprawdzają, czy jej treść nie narusza dóbr osobistych - mówi. Jego zdaniem akcja ulotkowa to efekt zbliżającego się walnego zebrania członków spółdzielni.

- Czeka nas próba sił - mówi prezes.

Źródło: Gazeta.pl

[link widoczny dla zalogowanych]